Wiatr w oczy?

Pomimo tego, że nie działam w branży energetyki wiatrowej, branża ta staje na mojej drodze od czasu do czasu. W poprzednim tygodniu została przyjęta przez Senat Ustawa o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych. Teraz mamy jedno prawo dla inwestycji wiatrowych na terenie całego kraju. Dotychczas niektóre Urzędy Marszałkowskie uchwalały swoje dokumenty, które regulowały realizację inwestycji wiatrowych na terenie regionu.

Najważniejsze zagadnienia, jakie zostały poruszone w ustawie dotyczą:

1) Lokalizacji elektrowni wiatrowych - wyłącznie na podstawie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego,

2) odległości od budynku mieszkalnego, w jakiej możne być budowana elektrownia wiatrowa, jest równa lub większa od dziesięciokrotności wysokości elektrowni wiatrowej mierzonej od poziomu gruntu do najwyższego punktu budowli, wliczając elementy techniczne, w szczególności wirnik wraz z łopatami (całkowita wysokość),

3) w elektrowniach użytkowanych w dniu wejścia w życie ustawy, a niespełniających tych wymogów, można jedynie wykonać remonty, z wyłączeniem działań prowadzących do zwiększenia jej parametrów użytkowych,

4) Pozwolenia na budowę dotyczące elektrowni wiatrowych wydane przed dniem wejścia w życie ustawy zachowują moc, o ile w ciągu 3 lat od dnia wejścia w życie ustawy wydana zostanie decyzja o pozwoleniu na użytkowanie,

5) Postępowanie w przedmiocie pozwolenia na budowę, wszczęte i niezakończone do dnia wejścia w życie ustawy, prowadzi się na podstawie przepisów dotychczasowych,

6) postępowanie w przedmiocie wydania decyzji o warunkach zabudowy dotyczące elektrowni wiatrowych, wszczęte i nie zakończone do dnia wejścia w życie ustawy, umarza się.

7) Decyzje o warunkach zabudowy wydane przed wejściem w życie ustawy tracą moc, chyba że przede tym dniem wobec inwestycji wszczęto postępowanie o wydanie pozwolenia na budowę,

8) Jeżeli w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego przewiduje ie lokalizację elektrowni wiatrowej, organ administracji architektoniczno-budowlanej odmawia wydania pozwolenia na budowę a organ prowadzący postępowanie w sprawie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach odmawia zgody na realizację przedsięwzięcia, jeżeli ta inwestycja nie spełnia wymogów co do minimalnych odległości.

Nie staram się oceniać czy to dobrze czy źle, że ustawa wejdzie w życie po podpisie przez Prezydenta. Do takiej oceny mogą się skłonić Wójtowie, Burmistrzowie gmin, gdzie istnieją wiatraki i widzą ile mają korzyści finansowych a ile strat ze strony protestujących.